Rozdział 40
Następnego dnia
Oczami Emily
Obudziłam się przez płacz Toma.
Wstałam nakarmiła go i położyłam go dalej spać. Wzięłam prysznic, umalowałam
się i uczesałam. Wyjęłam z walizki ciuchy i ubrałam się w
Zeszłam na dół do kuchni i zaczęłam robić
śniadanie
Gdy już nakładałam na talerze do kuchni weszła Dan
a za nią wlókł się zaspany Liam. Usiedli przy stole i zaczęli jeść. Po chwili
przyszedł Niall, podszedł do mnie i pocałował mnie w usta. Usiadł obok Liama,
postawiłam talerz z jedzeniem przed nim, na co się uśmiechnął szeroko do mnie.
Wzięłam swój talerz i usiadłam obok ukochanego.
-Wy też słyszeliście ich w nocy?- zapytał Li
ziewając. Niall się zaśmiał czym wywołał u nas śmiech.
- Tak.- odpowiedziałam.
- Czy tylko ja mam wrażenie że to Louis jest
zawsze na dole?- zapytał gdy nagle do kuchni weszli chłopcy w samych
bokserkach. Wzięli talerze i usiedli do stoły. Zaczęli jeść naleśniki, gdy
nagle Liam zapytał.- Czy to prawda że Lou jest na dole gdy się pieprzycie?-
zapytał, Louis zakrztusił się, Hazz poklepał go po plecach z ogromnym rumieńcem
na policzkach a my zachichotaliśmy.
- Możecie nie rozmawiać o naszych sprawach
seksualnych?- zapytał Harry.
- Możemy tylko nie chcemy, bo bardzo nas to
interesuje.- powiedział Li, z uśmieszkiem na ustach.
- To porozmawiajmy o zabezpieczeniach, bo jak
widać wy dwaj nie wiecie co to jest.- powiedział sarkastycznie Louis z wrednym
uśmieszkiem. Chłopaki zrobili obrażone miny, przez co ja i Dan się zaśmiałyśmy.
- Każdemu się zdarzy zapomnieć.- powiedział
naburmuszony Niall.
- Niall rozumiem że ty możesz zapomnieć bo jesteś
nowy w tych sprawach, ale Liam.- powiedział Harry. Niall się wściekł.
- Nie jestem nowy, tylko ja nie sypiam z każdym
tak jak ty Harry.- powiedział wstając od stoły i poszedł na górę. Spojrzeliśmy wkurzeni
na Harrego.
- Co ja zrobiłem?- zadał głupie pytanie.
- A ja myślisz? Obraziłeś jego męską dumę.-
powiedziałem wstając od stoły.- Następnym razem pomyśl zanim coś powiesz.-
dodałam i poszłam do górę. Otworzyłam drzwi od pokoju gościnnego, gdzie śpimy. Niall
siedział na łóżku z dziećmi i się z nimi bawił. Podeszłam do niego i
przytuliłam się do boku. Objął mnie
ramieniem i pocałował w usta.
- Ja uważam że jesteś świetny w łóżku.-
powiedziałam szczerze, przez co się do mnie uśmiechnął.
- Dziękuję skarbie.- powiedział, a ja wtuliłam się
w niego mocniej.
~~~~
No i mamy już 40 rozdział.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz