czwartek, 23 kwietnia 2015

Rozdział 33

Następnego dnia

Oczami Emily


Obudziłam się o 9.25.W noc Niall wstawał do dzieci, tylko dawał mi je nakarmić. Poszłam się wykąpać i uczesać. Poszłam do garderoby i ubrałam się w


Zeszłam na duł do kuchni gdzie był Niall i robił śniadanie. Podeszłam do niego i się przytuliłam do jego pleców.
-Cześć skarbie.- powiedział odwracając się do mnie. Pocałował mnie w usta.
- Hej.- od powiedziałam z szerokim uśmiechem. Zjedliśmy pyszne naleśniki. Po śniadaniu nakarmiłam maluchy. Później ubraliśmy je i włożyliśmy do wózka


i wyszliśmy na zakupy. Najpierw poszliśmy do sklepu dziecięcego żeby kupić  kilka brakujących rzeczy. Weszliśmy do sklepu, wszyscy patrzyli na dumnego Nialla prowadzącego wózek. Najpierw wybraliśmy kilka ubranek a później wzięliśmy pieluch i poder. Poszliśmy do kasy zapłacić. Jak wyszliśmy ze sklepu paparazzi już na nas czekali, z czego nie jesteśmy zadowoleni ale Niall jak zawsze był miły.
- Emily jak się czujesz?- zapytał jeden z nich jak szliśmy do kolejnego sklepu.
-Wspaniale.- od powiedziałam z uśmiechem. Nagle Chloe zaczęła płakać. Niall wziął ją na ręce i zaczął uspokajać. Po chwili przestała płakać. Odłożył ją do wózka i poszliśmy dalej. Weszliśmy do Nike. W środku czekał na nas Liam z Dan. Przywitaliśmy się. Ja z Daniele poszłyśmy oglądać buty dla nas. A chłopaki zostali z dziećmi.

Oczami Nialla

Dziewczyny poszły oglądać buty a ja z Li wybieraliśmy coś dla nas. Trzymałem Chloe na rękach a Liam Toma.
- Jak pierwsza noc?- zapytał patrząc na mnie.
- Świetnie. Wstawałem jakieś trzy razy.- powiedziałem i włożyłem malej smoczka do ust. Pogłaskałem ją po główce i pocałowałem w czoło.
- A co zrobisz jak przerwa się skończy?- zapytał.
- Zabieram ich ze sobą. Rozmawiałem z Paulem i Simonem wczoraj, zgodzili się.- powiedziałem.
- Dobry pomysł.- powiedział. Kupiłem maluchom małe buty. A sobie dwie pary. Emily wybrała sobie trzy. Po zakupach wróciliśmy do domu, Em nakarmiła dzieci. Później położyliśmy je spać, a sami zaczęliśmy oglądać telewizje w salonie.
***
Przepraszam że tak krótki ale nadal jestem zestresowana egzaminami, ale obiecuję jutro będzie nowy rozdział.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz