niedziela, 14 grudnia 2014

Rozdział 5
Oczami Harrego
Jak on mógł tak skrzywdzić moją małą Emily? Podeszłem do Nialla i walnąłem go z pięści w twarz ,od razu chłopaki mnie od niego odsunęli. Lou mnie przytulił.
- Jak mogłeś skrzywdzić moją młodszą siostrę?- krzyczałem na przyjaciela który leżał na podłodze.-Ona cię kochała.- Louis zabrał mnie do pokoju żebym się uspokoił. Leżałem na łóżku, nagle zaczął dzwonić mój telefon, odebrałem nawet nie patrząc kto dzwoni. Okazało się że to ze szpitala, powiedzieli że ktoś wjechał w taksówkę którą jechała Emily. Szybko wybiegłem z pokoju co zdziwiło chłopaków. Powiedziałem im co się stało i pojechaliśmy do szpitala. W recepcji dowiedzieliśmy się że jest operowana. Po około 2 godzinach z sali wyszedł lekarz. Powiedział że udało im się uratować Emily, ale być może nie będzie chodzić. Musiałem zadzwonić do mamy i jej to powiedzieć. Po około 3 godzinach przyjechała z Gemmą i Robinem. Czekaliśmy kiedy Em się obudzi. Przypadkowo dowiedzieli się o moim związku z Louisem, ucieszyli się co mnie zdziwiła. Loui cały czas mnie przytulał ,a Liam uspokajał Nialla. Rano moja mama kazała chłopakom i Gemmie jechać do nas do domu. Ja kazałem Louisowi z nimi jechać. Siedziałem w sali Emily sam bo mama pojechała z Robinem trochę się przespać. Trzymałem Em za rękę. Nagle poczułem że ją ścisnęła. Otworzyła oczy, szybko pobiegłem po lekarza. Dopiero po pół godzinie mnie znowu wpuścili do sali. Moja siostrzyczka płakała, podeszłem do niej i ją przytuliłem
-Wszystko będzie dobrze- pocałowałem ją w czoło.
Oczami Emily
Nie mogę uwierzyć że już nie będę chodzić. To jest straszne bo nie mogę być samodzielna i nie spełnię swoich marzeń.

 *************

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz