niedziela, 18 stycznia 2015


Rozdział 13


Następnego dnia

Oczami Harrego

Spałem sobie smacznie z Lou, gdy nagle ktoś wszedł do pokoju. Otworzyłem  jedno oko. Jak się okazało to byli chłopaki. Wtuliłem się w plecy Louisa i nie przejmowałem się obecnością chłopaków w pokoju.
-Harry wiemy że nie śpisz.- szturchnął mnie Zayn na co otworzyłem oczy i spojrzałem na nich groźnie.
-Czego?- zapytałem wkurzony że mnie obudzili.
-Musimy obgadać plan dnia.- powiedział Liam z uśmiechem-Więc obudzi tego obok albo my to zrobimy.- powiedział a ja wzdycham i pochylam się nad Lou.
-Lou kochanie ,wstawaj.- pocałowałem go w policzek a o coś mamrotał pod nosem że nie chce, ale po chwili otworzył oczy.
-Dlaczego mnie budzisz?- zapytał obrażony a ja go pocałowałem w czoło.
-To ich wina.- broniłem się.  Loui spojrzał groźnie na chłopaków na co wybuchli śmiechem. Pogłaskałem go po głowie a on się we mnie wtulił a ja w niego.
-Mówcie czego?- powiedział obojętnie i zamknął oczy.
-Dzisiaj mamy próbę od 12.00 do 13.30 a później ja i Niall mamy wywiad. Zayn w tym czasie ma zjeść lunch z Simonem a wy dwaj macie wolne- powiedział Liam, ucieszyłem się że mogę spędzić więcej czasu z Lou. –Zrozumiałe?- zapytał na co przytaknęliśmy. Nagle Louis podniósł się i poszedł do łazienki w samych bokserkach. Widziałem ja chłopaki na niego patrzą. Gdy zniknął za drzwiami spojrzałem na nich groźnie.
- Nie patrzcie na jego tyłek, on jest mój.- powiedziałem wkurzony na co się zaśmiali.
-Nie martw się nie zabierzemy ci go.- powiedział rozbawiony Zayn a reszta go poparła.- To ty tak podrapałeś mu plecy?
- A kto niby inny miał to zrobić ja nie ja?- zapytałem oburzony na co znowu wybuchli śmiechem. Po chwili wyszli z pokoju a ja poszyłem do Lou.

Oczami Emily


Wstałam o 7 ,bo nie mogłam spać. Poszłam się wykąpać i umalować. Wyprostowałam włosy i ubrałam się w











Poszłam do kuchni, zrobiłam sobie kanapki z serem i pomidorek oraz herbatę owocową. Po śniadaniu zadzwoniłam po Daniell. Po około 20 minutach była u mnie. Razem pojechałyśmy do ginekologa. Weszła razem ze mną do gabinetu. Lekarz kazał mi położyć na łóżku. Wylał mi na brzuch tą zimną maź i zaczął robić badanie USG. Po około 10 minutach skończył.
- Chce pani poznać płeć?- zapytał z uśmiechem a ja przytaknęłam szczęśliwa. – To będzie chłopiec.- Dan mnie przytuliła mocno co odwzajemniłam.
-Będziesz miała synka.- pocałowała mnie w policzek z promiennym uśmiechem.

Oczami Harrego

Po męczącej próbie wróciłem z Louisem do hotelu. Od razu po wejściu do pokoju rzuciliśmy się na łóżko. Przytuliłem się do Lou a on mnie objął mnie ramieniem. Uśmiechałem się cały czas patrząc mu w oczy. Pocałował mnie delikatnie w usta.
- Kocham cię.- powiedziałem
- Ja ciebie też i nie wiem jak mogłem żyć bez ciebie tak długo.- pocałowałem go namiętnie w usta.
- Od samego początku gdy cię poznałem wiedziałem że cię kocham, ale myślałem że ty nigdy mnie nie pokochasz tak samo mocno co ja ciebie. Więc próbowałem się w kimś innym zakochać, ale jakoś słabo mi wyszło.- zaśmialiśmy się
- Przyznam ci rację marnie ci to wyszło.- pocałował mnie w policzek. Leżeliśmy tak do powrotu chłopaków, a później oglądaliśmy wszyscy razem filmy.
***
Mam nadzieje że wam się spodobał ten rozdział.:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz