Rozdział 19
Kilka dni później
Oczami Emily
Wczoraj z Niallem przenieśliśmy się do hotelu, ponieważ dzisiaj przylatują chłopaki. Nasze pokoje są na innych piętrach. Jak
na razie chłopaki oprócz Liama nie wiedzą że jestem w Sydney. Około 18 do hotelu
przyjechali chłopaki. Postanowiłam się przebrać w
i poszłam do pokoju brata i Lou. Dziw otworzył mi
Boo Bear. Otworzył szeroko oczy ze zdziwieni na co się zaśmiałam.
- Nie przytulisz mnie Lou?- zapytałam na co on od
razu mnie przytulił. Po chwili do nas dołączył Harry. Poszliśmy w trójkę na
kolację.
Następnego dnia
Oczami Harrego
Od rana mamy próbę do jutrzejszego koncertu.
Siedziałem z Lou na kanapie w garderobie i się przytulaliśmy. Nagle wszedł
Niall. Podszedł do stołu i wziął swój telefon i szybko wyszedł z pokoju widząc
moje wrogie spojrzenie.
Oczami Nialla
Bardzo mi przykro że Hazza nie chce mi wybaczyć za to
co zrobiłem Emily, ale mam nadzieję że kiedyś mi wybaczy i będzie tak jak
kiedyś.
Następnego dnia
Oczami Emily
Dzisiaj koncert chłopaków, bardzo się cieszę z ich
sukcesu. Siedzę w pokoju i wybieram ciuchy na wieczór. Nagle do mojego pokoju
weszła Lottie. Przytuliła mnie i pocałowała w policzek. Usiadła obok mnie na
łóżku.
-Widziałam dzisiaj rano Nialla jak się wymykał z
twojego pokoju.- powiedziała z uśmiechem.
- Wybaczyłam mu.- pisnęła pod ekscytowana na co
zachichotałam.
- I jak?- zapytała
- Wspaniale, jest troskliwy i cieszy się z Toma.-
powiedziałam z uśmiechem co ona odwzajemniła.
- Już daliście imię dziecku?- zapytała zdziwiona
-Tak.- Lottie pomogła mi w wybijże zestawu na
koncert. Później wżęłam długą kąpiel. Umalowałam się i wyprostowałam włosy.
Ubrałam się w
Około 19 przyjechał po mnie i Lottie samochód.
Koncert zaczyna się o 20. Po 10 minutach byłyśmy na miejscy. Paul zaprowadził
nas do chłopaków.
Oczami Harrego
Siedzieliśmy w garderobie z dziewczynami. Nagle do
pokoju wszedł Mark. Louis i Lottie przytulili się do niego na co zacząłem się
uśmiechać.
Oczami Louisa
Oderwałem się od taty i spojrzałem na niego.
- Tato co tu robisz?- zapytałem on tylko się
uśmiechnął.
- Nie mogło mnie dziś zabraknąć.- pocałował mnie w
czoło.
- Dziękuję tato.- przytuliłem go.- To sprawka
Harrego?- zapytałem szeptem na co się zaśmiał i przytaknął. Podeszłem do Hazzy
i go mocno przytuliłem. – Jesteś najlepszy. –pocałowałem go w usta, uśmiechając
się szeroko.
Oczami Harrego
Widownia była cudowna. Po Little
Things popatrzyłem na Lou z pytaniem a on skinął głową.
Chłopaki też się zgodzili.
- Sydney!!- fanki krzyknęły na
moje słowa.
-Mamy wam coś do powiedzenia.-
powiedział Boo. Podeszłem do niego i złapałem za rękę.
- Od pewnego czasu ja i Louis
jesteśmy razem.- powiedziałem a fani zaczęli krzyczeć ze szczęścia. Uśmiechnąłem
się do Lou co on odwzajemnił. Fani zaczęli krzyczeć żebyśmy się
pocałowali. Ja tylko się zaśmiałem
a Louis zachichotał. Nachyliłem się nad ukochanym i pocałowałem go delikatnie w
usta co wywołało głośny krzyk. Kątem oka widziałem uśmiechniętych chłopaków i
Emily uśmiechająca się za kulisami.
***
Nie wiem czy wam się spodoba, ale dla mnie jest świetny.
Uwielbiam to!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz